Pytanie: (Kilka uwag dotyczących nieścisłości historycznych):
- Piece w tamtych czasach były prymitywne. Nie miały metalowych płyt.
- Nie było kominków.
- Dym przedostawał się dymnikami albo bezpośrednio przez dach, a nie kominem.
- Szyby w wiejskich chatach? Deski na podłodze?
- Kapral, sierżant, kapitan? Czy to prawidłowe stopnie wojskowe dla tego okresu?
Odpowiedź: Akcja książki rozgrywa się w pierwszej połowie XIII wieku, w średniowieczu. Nie jest to bynajmniej utwór historyczny i nie miałem zamiaru ukazywać życia i zwyczajów panujących w tamtym czasie. Jest to w końcu książka fantastyczna, o czym również wspomniałem w przedmowie do pierwszego wydania. Biorąc jednak sobie niektóre uwagi czytelników do serca, w wielu miejscach naniosłem odpowiednie poprawki i obecnie staram się trzymać epoki. Niemniej jednak powtórzę: Nie jest to książka historyczna i większe lub mniejsze odchyłki będą na porządku dziennym. Proszę mieć to na uwadze podczas czytania.
Co do stopni i funkcji wojskowych. Dostępne źródła są niewystarczające, żeby w łatwy i jasny sposób określić stopnie wojskowe w XIII wieku. Być może istniały tylko funkcje tymczasowe, sprawowane na czas wojny. Z tego to powodu przyjąłem aktualne stopnie Wojska Polskiego. Szeregowego zwanego po prostu wojem, kaprala, sierżanta, porucznika, kapitana, pułkownika i generała (jenerała), lecz tego ostatniego tylko w odniesieniu do Yormūna i jako byłego generała w Armii Boga.